9: Kim jest silny człowiek?

W tym odcinku opowiadam, co takiego silni ludzie robią, że są silni. I że stereotypowy „silny człowiek” w postaci nieskazitelnego posągu- to wzorzec, który naśladując, wpędzimy się raczej w depresję- niż w dobre samopoczucie.

Opowiada: Kasia Iwaszczuk-Pudzianowska, psycholożka
Montaż: Katarzyna Pilarska

W materiale użyto fragmentów utworu „Childhood”, autor: Scott Buckley

Creative Commons Attribution 4.0 International License

https://www.scottbuckley.com.au/library/childhood/

9: Kim jest silny człowiek?

W dzisiejszym wpisie, chciałabym poruszyć temat siły. Silny człowiek to ktoś, kto jest nieskazitelnym posągiem, który nigdy się nie myli, nie popełnia błędów. Wszystko wie, ze wszystkim sobie radzi, w tym z emocjami. Bardzo szybko rozwiązuje wszystkie problemy. Moim zdaniem to wielkie społeczne nieporozumienie. Taki obraz człowieka silnego, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Człowiek czy posąg?

Przede wszystkim – człowiek, to nie posąg. Wielu z nas ma zakodowany w głowie wzorzec silnego człowieka, który nad wszystkim panuje. Osoba ta, właściwie nie ma żadnych problemów i nigdy nie popełnia błędów. Wie wszystko i nigdy się nie myli. Stawiając sobie taki wzorzec jako cel, do którego dążymy, jesteśmy z góry skazani na porażkę. W wielu osobach wywołuje to frustrację, smutek i niedosyt. Zawsze czują się nie dość dobrzy, zawsze są zbyt słabi. 

Stereotypowy posąg, bez wad i rys, wywołuje jedynie frustrację. Porównując się do niego, myślimy o sobie, że jesteśmy zbyt słabi. Wywołuje to bardzo wiele negatywnych emocji. Obniża samoocenę. Już samo myślenie – jestem słaba – równa się niskiej samoocenie, wzmacnia negatywne przekonanie na swój temat, swoich możliwości i swojej wartości. Myślenie o sobie w takich kategoriach, może też generować dużo lęku w życiu, oraz powodować, że nie wychodzimy ze strefy komfortu. Myśli: “jestem za słaba”, “nie poradzę sobie”, powodują, że nie rozwijamy się.

Cechy silnego człowieka

Jakie cechy czy zachowania, świadczą o sile człowieka? Co powoduje, że chcemy komuś zaufać lub chcemy oddać komuś władzę nad nami, naszym życiem? 

  • Asertywność – to jest szacunek do siebie i innych. Jeśli odmawiam – stawiam granice. Dbam o swoje potrzeby z poszanowaniem cudzych i własnych potrzeb.
  • Dążenie i realizacja własnych celów – najpierw te cele ustalam, a potem podejmuję działania w celu ich realizacji.
  • Dbanie o siebie – bycie silnym, zdrowym, wynika z dbania o siebie. Wybieranie tego, co mi służy. Od jedzenia takich rzeczy, które sprawiają że czuję się dobrze, poprzez dostarczanie sobie odpowiedniej ilości ruchu, aż do dbania o swoje emocje oraz relacje z ludźmi, którymi się otaczam. Zdrowie jest to dobrostan psychiczny, fizyczny i społeczny.
  • Działanie pomimo lęku – strach to normalna sprawa, każdy się czegoś boi. Ale przypomnę – ludzie dzielą się na tych, którzy się rozwijają mimo, że się boją, i na tych, którzy utknęli w swojej strefie komfortu, ponieważ się boją. Inaczej mówiąc, należy zaakceptować to, że rozwój, zawsze wiąże się z działaniem mimo własnego lęku, o ile oczywiście chcemy czuć się silni i sprawczy w swoim życiu.
  • Uczenie się na błędach – należy pamiętać, że ludzie popełniają błędy. Jest nam to bardzo potrzebne, do wyciągania wniosków. Wielu rzeczy nie bylibyśmy w stanie się nauczyć, gdybyśmy nie popełnili błędów. 
  • Okazywanie słabości – udawanie twardziela, nigdy, przenigdy nie przyznawanie się do słabości, nie jest oznaką siły. Wręcz przeciwnie – często jedynie staramy się coś udowadniać. Jeżeli ktoś jest pewny siebie i uważa siebie za silnego człowieka – tak autentycznie silnego, nie za posąg – to nie będzie miał problemu z tym, żeby się przyznać do słabości. Nie zawsze ogarniamy, nie zawsze radzimy sobie ze wszystkim. Chodzi o umiejętność przyznania tego – ogólnie sobie radzę, uczę się, ale z niektórymi rzeczami radzę sobie słabiej. Może nie mam do czegoś talentu, ale są rzeczy, z którymi radzę sobie świetnie. Często właśnie to jest objawem siły, i wzbudza to zaufanie w innych osobach, bo jesteśmy autentyczni. Powiedzenie “nie wiem tego, ale się dowiem”, to w ogóle będzie wspaniałe. Wyobraźmy to sobie z perspektywy słuchacza. Gdy pytamy kogoś, prezentującego jakiś temat, a on nie potrafi odpowiedzieć i mówi “słuchaj, teraz tego nie wiem, ale zrobię wszystko, żeby jak najszybciej się dowiedzieć i dam Ci znać, napiszę maila”. To bardzo dobrze świadczy o tej osobie.
  • Pomaganie innym – ale pomaganie z rozwagą i nie “na siłę”. Najpierw trzeba się dowiedzieć, czy ktoś tej pomocy potrzebuje. Warto zadać tej osobie pytanie, czy tej pomocy w ogóle potrzebuje. Nie da się pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce. Przede wszystkim rozmawiać, i nie narzucać. Zanim komuś pomożemy, warto zapytać “czy potrzebujesz pomocy?” i słuchać… 
  • Proszenie o pomoc – gdy tej pomocy potrzebuję. Przyznanie, że tej pomocy potrzebuję. Należy jednak odróżnić proszenie o pomoc, od zrzucania odpowiedzialności na kogoś, za jakiś obszar naszego życia. Siła nie polega na robieniu wszystkiego, ponieważ my nie mamy nieskończonej ilości czasu. Warto delegować część rzeczy, a zająć się tym, w czym jesteśmy niezastąpieni. A to, w czym mogą nas  zastąpić inni – zlecić. Zyskujemy czas na realizację kolejnych celów. Proszenie o pomoc, czy pozwalanie sobie na przyjęcie czyjejś pomocy, to jest też taki dosyć szeroki i ciekawy temat, i myślę że zasługuje on na osobny odcinek podcastu.
  • Przyznawanie się do błędów –  to cenna umiejętność. Bardzo wzbudza zaufanie w innych. Wielu osobom wydaje się, że będą wiarygodne, kiedy nie będą się przyznawać do błędów. A jest wręcz przeciwnie.
  • Okazywanie uczuć – czy masz w swoim otoczeniu ludzi, którzy nie okazują albo tłumią emocje? Właściwie można powiedzieć, że nie panują nad emocjami skoro je tłumią. Po drugie ludzie, którzy tłumią emocje, właściwie nie żyją w zgodzie ze sobą. To emocje pokazują nam, co jest dla nas dobre, a co jest złe. Emocje pokazują, jakie problemy warto rozwiązać, co warto zmienić w swoim życiu. Wiele osób okazuje tylko pozytywne emocje, i wiele jest też takich, które okazują tylko emocje negatywne. Osoby te, też raczej nie czują się silne. Silni ludzie okazują wszystkie emocje, które odczuwają! Oczywiście z szacunkiem do innych. Okazanie złości to nie może być agresja, tylko raczej zwrócenie komuś uwagi. Gdy widzę coś pięknego, to się wzruszam albo mówię, że jest piękne, czy zachwycające.

Nie posąg, to kto?

Te wszystkie cechy czy zachowania silnych osób, tak naprawdę nawzajem się przenikają. Wiążą się ze sobą, przeplatają. Każdy może sobie zadać pytanie:

“W którym z tych obszarów nie czuję się dobrze?”

Będzie to wskazówka, co do tego, nad czym warto popracować, aby czuć się silniejszym. Myślę też, że możecie się w ten sposób przyjrzeć innym ludziom i spróbować takie hipotezy postawić. Zastanowić się, czy czują się silni, czy nie? Czy osoba, która nigdy nie przyznaje się do błędów, czuje się silna? Raczej nie. Czy osoba, która unika wychodzenia ze strefy komfortu, czuje się silna? Raczej nie, bo nie czuje sprawczości w swoim życiu.

Silny człowiek to nie posąg. Nie warto dążyć do bycia “rzeczą”. Rzeczą bez emocji, bez potrzeb, bez słabości. 

Silny człowiek to przede wszystkim… człowiek! 

Zapraszam Was do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami i komentarzami na adres kontakt@pokojwglowie.pl. 

Zasubskrybuj mój podcast Pokój w głowie w Twojej ulubionej aplikacji. Będzie mi bardzo miło i z coraz większą motywacją będę nagrywała kolejne odcinki.

Shopping Cart